Potok pustych listów.

I kolejny potok pustych, nic nieznaczących słów. Dlaczego nic nieznaczących? Bo mówionych bez krzty uczucia, bez przyspieszonego bicia serca, bez patrzenia w oczy. Bez tego specyficznego błysku, tonu. Czy to się kiedyś zmieni? Czy ludzie zaczną mówić szczerze? Wątpię, choć to zależy od nas. Ale przecież nasze społeczeństwo nie kwapi się do zmiany swojego postępowania. Tak, więc stoimy wciąż na tym samym. Nadal jesteśmy paskudni, źli, fałszywi. Tylko czy każdy z nas zna znaczenie tych słów? Tylko tak nam się wydaje. Nie poznamy tego, czego poznać nie zostało nam dane. Czyli co? Nie dowiemy się niczego, czego nie powinniśmy? Niekoniecznie. Wystarczy przypadkiem coś usłyszeć. To skomplikowane. W każdym razie słowa rzucane na wiatr, nieprzemyślane to większość
z tego, co wypowiadamy. Są jak puste listy, adresowane do kogoś, ale bez żadnej treści. Przesyłane bez żadnego celu. Zastanówmy się, więc czy warto cokolwiek mówić?


Komentarze

  1. Świetnie piszesz.


    + zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto mówić. Ale jeszcze trzeba uważać CO się mówi. tak zawsze jest, tak być powinno. Owszem, jesteśmy źli i fałszywi, ale sami wybraliśmy taką drogę. Albo społeczeństwo i rodzina wybrała ją za nas. To jest niesprawiedliwe, ale kogo to obchodzi?
    Rozmawiajmy. Bo to jest ważne. Nie, puste listy, jak to ujęłaś. tylko prawdziwe, i NIEzwięzłe listy 5 kartkowe, a może nawet więcej?
    Jest to ważne, i tyle. Kocham Cię za to, że otworzyłaś mi na to oczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog, bardzo podoba mi się jak piszesz!:)

    Zapraszam do udziału w konkursie u mnie na blogu, do wygrania torebka z najnowszej kolekcji Zary:)

    http://sentimentallady.blogspot.com/2011/11/konkurs-kreacje-na-topie.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.