Droga Iko.

Zapisuję ostatnią kartkę w moim papierowym notesie, więc przynajmniej będę wiedziała, gdzie szukać wspomnień.

Pisałam kiedyś notkę dla Ciebie, jednak tym razem kieruję ją do Ciebie. Czemu piszę? Zgubiłam się i myślę o Tobie. Poznałyśmy się ponad rok temu. Tak wiele się zmieniło przez ten rok... Kochałam Cię. Byłaś tak do mnie podobna, ale jedyna w swoim rodzaju. Wiedziałam o Tobie tak dużo, a jednak teraz dochodzę do wniosku, że nie wiem nic. Nie umiem już z Tobą rozmawiać. Nasze drogi rozeszły się.  Wiem, że to moja wina. Nie odzywałam się tak długo. Na pewno piszesz jeszcze z Julką czy Agatą. Zazdroszczę Ci tego. Jestem tak paskudna, że nawet Agata przestała się do mnie odzywać. Widzisz, nawet nie piszę Ci tego prywatnie, bo chyba łatwiej mi pisać tutaj. No i żadnej z Was nie życzyłam Wesołych Świąt. Żałuję, że zaniedbałam to wszystko. Tak bardzo mi przykro. Chciałabym zrobić coś i zmienić to. Ale nie potrafię. Nigdy nie dorastałam Ci do pięt, jesteś dla mnie zbyt wybitna. Byłaś moim guru, przewodnikiem myśli, inspiracją do dalszych iluzji. Nie wiem kim jesteś teraz, bo chyba już się nie znamy. Czy mnie pamiętasz? Tego również nie wiem. Oczy zachodzą łzami, myśli są nieogarnięte. Gdybym miała wehikuł czasu, może byłoby inaczej. Ale ludzkość jeszcze na to nie wpadła, więc przepraszam Cię z całego serca za to, jaka jestem. Żałuję.
Nawet nie napisałam Ci tego prywatnie, bo chyba łatwiej mi pisać tutaj. Wybacz.

Chciałabym nie tylko Tobie, ale wszystkim, którzy to przeczytają, życzyć szczęścia w Nowym Roku. Mam nadzieję, że każdy z Was jakąś się odnajdzie, a życie w końcu ułoży się po Waszej myśli. Choć tyle mogę jeszcze zrobić. 


Komentarze

  1. Wszyscy popełniamy błędy, jesteśmy tylko ludźmi.
    I Tobie także życzę szczęścia w Nowym Roku, przepraszam za lekkie opóźnienie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.