Stracona miłość ma gorzki smak, zrozum.

Brak zrozumienia.
Łzy cisnące się do oczu.

W takim razie czym jest miłość?
Cierpieniem?

Skoro tak,
to dlaczego wszyscy tak bardzo jej pragną?

Każdy z nas chce być kochany,
czuć tę bliskość.

Ale jaką cenę musimy za to zapłacić?
Szklane oczy, ból,
potem smak utraty.

Jest za późno, by cokolwiek zmienić,
naprawić.
Serce złamane.

A on nic sobie z tego nie robi.
Tylko Ty odczuwasz to tak silnie,
boleśnie.

Bo oni Cię nie rozumieją.
Nigdy nie pojmą tego, co czujesz.

I nie,
w żadnym wypadku nie będzie łatwo.
Uświadom to sobie
I naucz się z tym żyć.

Żeby nie wiem jak było trudno.
Nie masz innego wyjścia.
Wszystko chyli się ku końcowi.



Komentarze

  1. Dokładnie.... Tak własnie się czuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie. nie jest aż tak źle.
    staram się trzymać :)
    musi być w końcu dobrze ^^

    normalnie mnie w środku ściska, jak to czytam.
    miłość nigdy nie należała do łatwych.
    ale gdyby taka była nikt by jej nie pragnął.
    tak ten śwat jest zbudowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, czas leczy rany, pozwala pogodzić się z losem.

      Tak, to wyzwanie wiąże się z ekscytacją, czymś nowym. Czymś, czego chcemy spróbować. Czymś, za co potem płacimy różną cenę. I tak dla zapewnienia- post nie tyczy się mnie (w każdym razie nie obecnie), bo jak mówiłam, tak nadal w to nie wierzę ;)

      Usuń
  3. a najtrudniej nauczyć się z tym żyć.
    genialne !
    pozdrawiam i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.