Ludzie to nie zabawki. To tylko ludzie.

Dlaczego jednego dnia tętnię życiem, a kolejnego nie widzę sensu istnienia?
Dlaczego myślę o tym, co robię, dopiero po fakcie?
Dlaczego żałuję tego, co uczyniłam lub powiedziałam, gdy jest już za późno, by to cofnąć?

Już kilka sekund po zdarzeniu czuję się winna i ociężała.
Nie chcę krzywdzić ludzi wokół.
Ale co z tego?
Przecież najpierw to robię, a potem utrzymuję swoją złość w środku,
zamykam się w sobie.
Wtedy czuję, że postąpiłam niewłaściwie.
Zdarza się, że wyżywam się na wszystkich w pobliżu mnie.

Tak też było wczoraj.
Gdyby dane osoby wiedziały, co czułam...
Gdyby miały świadomość, jak źle było mi z myślą, że sprawiłam im przykrość...
Przecież... nie chciałam.
Marne tłumaczenie.

I co zrobić z tym, że od razu po fakcie miałam gulę w gardle i łzy w oczach?
Milczałam, bo nie chciałam ranić większej ilości osób.
Miałam ochotę siąść i zwyczajnie rozpłakać się jak małe dziecko.
Odpychałam ich od siebie, bo sama musiałam zmierzyć się z własną złością, sumieniem.
Nie wiem jak to odebrali, ale chciałam dobrze.
 Wiem, że potem i tak ponownie wybuchłam.
Czy w ogóle tego nie kontroluję?
Sama nie wiem.

Wczoraj na pozór wszystko było mi obojętne,
choć tak naprawdę wciąż myślałam o tym, co zrobiłam.
Najbardziej wściekałam się na siebie, oni przecież nic nie zrobili. Przepraszam.

Komentarze

  1. Wszystko zmienia się tak szybko. Przecież każdego dnia jesteś inną osobą.
    Szkoda, że nikt nie wie, co myślisz, jaki jesteś naprawdę, że to wszystko co oni widzą, to tylko gra, w której zabrnąłeś już tak daleko, że nie potrafisz, nie możesz przestać. I chyba to też staje się prawdą, fikcyjna twarz przyjęta z niejasnego powodu. Inni tak widzą, więc istnieje, ale znika.
    Rozumiem.
    Nie można nad sobą zapanować, wszystko leci jak z górki. Nie chciałam się tak zachować, ale co z tego?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.tekstowo.pl/piosenka,vocaloid,dark_wood_circus.html
      Czysty spam, czysta przyjemność z propagowania dziwnych piosenek.

      Usuń
    2. Mądre słowa, racja.
      Maski przybierane tak długo, w końcu stają się połowicznie naszą twarzą.
      Przykre, ale prawdziwe.
      Co do piosenki, to ma coś w sobie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Piosenka powstała w hołdzie dzieciom, które deformowano w czasie wojny, by móc zarabiać pieniądze na ich pokazywaniu, więc z pewnością coś w sobie ma.

      Usuń
    4. Jej, straszne.
      Ale jednak ten fakt tworzy klimat.
      Ogólnie sama w sobie piosenka ma taki nastrój.

      Usuń
  2. Oj Koniu...
    i tak Cię kocham. Nie ważne co robisz, jak i gdzie. Zawsze robimy cos, a dopiero potem myslimy. Zawsze bedziesz tym moim Koniem co chce zawładnąć światem, ma papierowy róg i hasa po magdowym kolanie. Bo nikt niegdy nie mowil, ze bedzie latwo.

    Może na poprawe humoru chcesz pohasac po kolanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miała wielki sens.
      Nawet nie wiesz, jaką radość mi tym sprawiłaś.
      Nawet sobie nie wyobrażasz jak Cię kocham. Dziękuję ♥

      Usuń
  3. Moja wypowiedz nie miala sensu. Przepraszam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.