Kolejne decyzje, błędy.
Każde stanowią oddzielne wejścia,
Każde stanowią oddzielne wejścia,
które trzeba pokonać.
Czasami dostrzegamy je pośród ciemności,
są ratunkiem.
Idziemy powoli,
gdy nagle przestajemy czuć się bezpiecznie.
Błogość znika.
Zastępuje ją strach, zwątpienie.
I nie wiemy,
czy chcemy iść dalej.
Ale próbujemy,
bo drzwi otwierają się przed nami.
Oślepia nas to, co tam widzimy.
Sprawia, że czujemy się lepiej.
Postanawiamy zrobić pierwszy krok.
Idziemy dalej.
Docieramy do wrót
wiodących w nieznane.
Przechodzimy przez nie
i już wiemy, co kryją.
Ale za każdym razem
jest to coś innego.
Dlatego też nie wiem,
co mogłam zobaczyć tym razem.
Czasami dostrzegamy je pośród ciemności,
są ratunkiem.
Idziemy powoli,
gdy nagle przestajemy czuć się bezpiecznie.
Błogość znika.
Zastępuje ją strach, zwątpienie.
I nie wiemy,
czy chcemy iść dalej.
Ale próbujemy,
bo drzwi otwierają się przed nami.
Oślepia nas to, co tam widzimy.
Sprawia, że czujemy się lepiej.
Postanawiamy zrobić pierwszy krok.
Idziemy dalej.
Docieramy do wrót
wiodących w nieznane.
Przechodzimy przez nie
i już wiemy, co kryją.
Ale za każdym razem
jest to coś innego.
Dlatego też nie wiem,
co mogłam zobaczyć tym razem.
naprawdę świetne ; o
OdpowiedzUsuńdobre.
OdpowiedzUsuńnajdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że najzwyczajniej w świecie wybieramy te gorsze 'drzwi'.
nie rozumiem tego.
niby się staramy, aby wszystko było jak najlepiej.
a chwilę potem znowu totalna załamka.
konkretne badziestwo.
Racja, wybieramy te gorsze drzwi.
UsuńBo ludzie często sami powodują własne nieszczęście.
Szkodzimy sobie, ale co zrobić.
To trudne do pojęcia, ale chyba każdy z nas musi przechodzić przez to wszystko, co go spotyka bo inaczej nie bylibyśmy tym, kim jesteśmy.
Ale trzeba się trzymać i iść dalej, wchodzić w kolejne wejścia.
Czy kiedyś nie było podobnego postu?
OdpowiedzUsuńNieważne. Czy to nie ciekawe, że tyle jest dookoła drzwi? Przecież wybierając te gorsze też się czegoś uczymy, zresztą kto powiedział, że one są gorsze? Może tylko tak nam się wydaje, a rzekome nieszczęście jest tak naprawdę wielkim uśmiechem od losu?
Decyzje są trudne, ale lepiej wybrać źle, czy w ogóle nie mieć możliwości wyboru? Gdy nie wiesz co robić zrób cokolwiek, nawet jeśli potem okazałoby się, że to było głupie. Wtedy wiesz, że to ty decydujesz, a nie pozwalasz, by przypadek, świat, decydował za ciebie.
Niewiedza jest bardzo dobra, strach tak samo, jak nudno byłoby wiedzieć wszystko i zawsze wybierać ,,dobrze". W tym wypadku dobrze z biegiem czasu zmieniłoby się w ,,źle". Nieważne.
Faktycznie, było już coś takiego, ale bardziej o różnych drogach w życiu.
UsuńNo i po prostu chciałam to opublikować.
Ciekawa myśl, spojrzenie.
Może faktycznie.
Bo każde drzwi kryją co innego, i to właśnie jest wspaniałe.
Dzięki tym 'złym' decyzjom wiele się możemy nauczyć.
I tak, niewiedza jest dobra. Te wszystkie 'złe' emocje są dobre, bo bez nich byłoby nieciekawie.
I masz całkowitą rację, gdybyśmy byli na wszystko gotowi, to nic nie miałaby sensu.
A tak nie wiemy co nas spotka, dzięki czemu jest barwnie.
Nie mów "nieważne", bo takie myśli są istotne.
Pozdrawiam.