Ostrożne dążenie ku końcowi.

Przyjazna go kieruje dłoń, by lepszych światów szukał on.
Tak bardzo chciała szukać lepszych światów. Wolna od strachu.
Czy powinna spróbować? Nie wiedziała.

Szukać lepszych światów, tak.
Ale co to oznacza?

Czy lepsze znaczy wolne?
A może zwyczajnie inne,
odmienne od szarej rutyny?
Nie okręślę.

Mogę jedynie stwierdzić,
że lepsze znaczy bezpieczne.
Ale kimże jestem, by o tym decydować?
Nikim.

Nie mam żadnego wpływu na to,
co się dzieje.
Wszystko płynie własnym tempem,
ze stałym bitem.
Chociaż...

Serce też wybija bit,
a jednak on wciąż ulega zmianie,
by w końcu stanąć, zamilknąć na zawsze.

Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Człowiek płaci za własne błędy,
ponosi konsekwencje.

Życie to wzięcie na plecy worka z kamieniami.
Nikt z nas sam tego nie udźwignie.

Nie jest lekko, ale musimy dawać radę.
Trzeba do czegoś dążyć,
choćby do tych "lepszych światów".
Gdziekolwiek, oby nie do nikąd.

Nicość pochłnia wszystko,
więc kieruj się wszędzie, tylko nie tam.
To ostrznie, zapamiętaj.

Okłamywanie samego siebie na dłuższą metę może prowdzić do śmierci!

Wszystko prowadzi ku końcowi, nie ważne co zrobisz.
Tylko proszę, uważaj.



Komentarze

  1. Coś często w twoich utworach pojawia się motyw drogi...
    Nie wiem czemu, ale podczas czytania tego tekstu, cały czas miałam wrażenie, że gdzieś to już widziałam, już kiedyś się nad tym zastanawiałam. Każdy świat będzie gorszy, nigdy nie będzie odpowiednio dobrze, jak można żyć bez tęsknoty? Takie życie to stagnacja i doświadczanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. aż mowę mi zabrało, i nie wiem co powiedzieć....
    czysta refleksja

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.