Odnajdź radość w małych rzeczach, zamiast bezustannie błądzić.

Siedzę w kuchni. 
Zamykam oczy i przykładam do twarzy gorący kubek z herbatą. 
Czuję to ciepło, bliskość. 
Jakby ktoś był obok. 

Otwieram je z powrotem. 
Jestem sama. 
Mrużę je jeszcze raz i widzę ciemność. 
Pustka wypełnia mnie od środka. 

Wyglądam przez okno, jest noc. 
Nie dostrzegam nic poza czarnym krajobrazem. 
Dopiero po dłuższych oględzinach zauważam słabe światełko, 
błysk nadziei. 
Poza nim nie ma zupełnie nic. 

Czuję rytmiczne bicie serca, 
któremu towarzyszy cichy szum wiatru na dworze. 
Rozglądam się po kuchni i czuję, 
jakbym była tu pierwszy raz. 
Wszystko jest nagle takie obce. 

Tracę świadomość, zamykam się w sobie. 
Otępiały wzrok wbijam w ścianę. 
Ale widzę ciemność, nic więcej. 
To uczucie powraca, wciąż i wciąż.

Przez trzy godziny lektury płakałam wiele razy. 
Zastanawiałam się, jakbym żyła na miejscu Leonii. 
Stąd ta nicość. 
Ale ona odnalazła się, z czasem.

Czego oczekuję? 
Chciałabym być bezgranicznie szczęśliwą. 
Ale jaka jest definicja szczęścia?

Chociaż nie do końca wierzę w miłość, 
pragnę, by ktoś kiedyś pokochał mnie tak, 
jak ten chłopak niewidomą dziewczynę. 
 Taka miłość jest wieczna. 

 Oczywiście póki co mogę o tym zapomnieć, 
ale nie spieszę się. 

Czego mi więc potrzeba? 
Radości życia. 
Tylko tyle.

Może szczęście przynoszą nie tylko rzeczy doniosłe, plany na całe życie. 
Może wystarczą drobne przyjemności, wygodne kapcie czy czekoladowe ciasto z lodami.


Komentarze

  1. Zupełnie tego nie zrozumiałam, a jeśli nawet, to na swój opaczny sposób. Dla Ciebie to chyba dobrze :)
    Można cieszyć się smutkiem. Że w ogóle można go doświadczać i potrafi się go rozpoznać. Całe życie płakać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytając to dreszcze miałam a w sumie...nie wiem czemu .To było bliskie lecz dalekie. Będziesz szcześliwa ,na pewno;)

    OdpowiedzUsuń
  3. każdy chciałby poznac definicje szczescia, wtedy wystarczyloby do niego dazyc. wtedy byloby prosto :)
    ale moze na tym polega szczescie ? moze sama swiadomosc ze juz wiemy czym ono jest pozwoli sie nam cieszyć.
    zobaczymy :)
    uwielbiam jak piszesz.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże,jak ty pięknie piszesz *_*
    jak ty napisałaś,by szukać radości w małych rzeczach,szukam.I jest całkiem dobrze,często czuję się sama,ale zaraz sobie przypominam że mam przyjaciół,a to najważniejsze.XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem przekonana, że wieczne szczęście nie istnieje, jednak szczęście samo w sobie owszem, ma rację bytu. Po burzy zawsze wychodzi słońce.
    "Staram się". Dziękuję

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.