Budząc się w mroku.

Nocą księżyc
patrzy...
wprost na mnie.

Otwiera swe oczy
powoli...
do połowy.

Uśmiech posyła
w stronę gwiazd...
zalotnie.

Woła po cichu
chodź do mnie...
chodź do mnie!


Komentarze

  1. Kilka Słów

    Wszystko jest trudne
    Nie umiem użyć tych słów,
    Które są piękne
    Jak płatki czerwonych róż
    Jam marny wierszokleta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wielkie uwielbienie do Księżyca jako symbolu bogini, tego niezbędnego pierwiastka kobiecego we wszechświecie...nic dziwnego zatem, że woła

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.