Tak bardzo to prawda... Jak człowiek jest przez dłuższy czas samotny, to nie potrafi już późniejsię odnaleźć, choć już ma znajomych. Ale to taka dygresja.
Wiem, że o to Ci chodziło, jednak wiersz ten drugi rodzaj samotności, samotność nieuleczalną mi przywodzi na myśl. Po prostu już nie można z tego wyjść.
Przechodzę przez ten etap życia, w którym coraz częściej zamykam się w pokoju na cały dzień lub wychodzę z domu rano, wracam wieczorem, jednak tylko krążę bez celu i z nikim się nie spotykam. Czy jestem sama? Właśnie nie. Może czuję się osamotniona z niektórymi problemami, ale nie czuję się sama. Dlatego... raczej się z Tobą nie zgodzę. Jeśli masz rodzinę, przyjaciół, to siłą rzeczy nie możesz być zupełnie samotnym. Chyba, że samemu tego chcemy i odwracamy się od bliskich. Wtedy owszem, zostajemy sam na sam z własną osobą. Ale to zależy już wyłącznie od ciebie co wybierzesz.
A może zależy to od nastawienia? Jeśli wmówisz sobie, że jesteś samotny/a, bo ktoś raz nie powiedział Ci "dzień dobry" to będziesz. A jak wpłynie w Ciebie pozytywne myślenie to ( moim zdaniem ) nawet w towarzystwie lampy niie poczujesz się samotnym. Będziesz się cieszyć samą sobą, a ludzie nie zobaczą w Tobie ofiary losu i sami się do Ciebie przyciągną. Głowa do góry. ;)
Zapewne tak właśnie jest, bo ogólnie też mam właśnie takie nastawienie i jestem ogromną optymistką, tylko czasami zdarzają się gorsze chwile, jak każdemu. Ale dziękuję ;)
Nikt nie jest sam, nie zapominaj o tym. Ja często zapominam i wtedy popełniam samobójstwo, a raczej coś na kształt "połezji", nikt nie jest idealny. Nikt nie jest sam, ale trzeba trochę się postarać, żeby odnaleźć tego kogoś, kto za Tobą czeka.
Osobiście nauczyłam się żyć samotnością. Może to nie najkorzystniej. Ale jeśli ktoś lubi przebywać we własnym towarzystwie, to rzadko kiedy ma takie odczucia.
Tak bardzo to prawda... Jak człowiek jest przez dłuższy czas samotny, to nie potrafi już późniejsię odnaleźć, choć już ma znajomych. Ale to taka dygresja.
OdpowiedzUsuńCzasami to samotność pośród tłumu, i to jest chyba najgorsze.
UsuńWiem, że o to Ci chodziło, jednak wiersz ten drugi rodzaj samotności, samotność nieuleczalną mi przywodzi na myśl. Po prostu już nie można z tego wyjść.
UsuńNo tak, bardziej tak brzmi w sumie, ale racja, wtedy to już nieuleczalne, znam nawet taki przypadek.
UsuńPrzechodzę przez ten etap życia, w którym coraz częściej zamykam się w pokoju na cały dzień lub wychodzę z domu rano, wracam wieczorem, jednak tylko krążę bez celu i z nikim się nie spotykam. Czy jestem sama? Właśnie nie. Może czuję się osamotniona z niektórymi problemami, ale nie czuję się sama. Dlatego... raczej się z Tobą nie zgodzę. Jeśli masz rodzinę, przyjaciół, to siłą rzeczy nie możesz być zupełnie samotnym. Chyba, że samemu tego chcemy i odwracamy się od bliskich. Wtedy owszem, zostajemy sam na sam z własną osobą. Ale to zależy już wyłącznie od ciebie co wybierzesz.
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację, czasami tylko przychodzą takie dziwne myśli wieczorami, przy okazji jakiejś takiej chwilowej samotności.
UsuńA może zależy to od nastawienia? Jeśli wmówisz sobie, że jesteś samotny/a, bo ktoś raz nie powiedział Ci "dzień dobry" to będziesz. A jak wpłynie w Ciebie pozytywne myślenie to ( moim zdaniem ) nawet w towarzystwie lampy niie poczujesz się samotnym. Będziesz się cieszyć samą sobą, a ludzie nie zobaczą w Tobie ofiary losu i sami się do Ciebie przyciągną. Głowa do góry. ;)
OdpowiedzUsuńZapewne tak właśnie jest, bo ogólnie też mam właśnie takie nastawienie i jestem ogromną optymistką, tylko czasami zdarzają się gorsze chwile, jak każdemu. Ale dziękuję ;)
UsuńNikt nie jest sam, nie zapominaj o tym. Ja często zapominam i wtedy popełniam samobójstwo, a raczej coś na kształt "połezji", nikt nie jest idealny.
OdpowiedzUsuńNikt nie jest sam, ale trzeba trochę się postarać, żeby odnaleźć tego kogoś, kto za Tobą czeka.
No tak, "Nikt nie jest samotną wyspą" przecież. No i na każdemu ktoś czeka. A gdyby istniały ideały, byłby po prostu nudno ;)
UsuńOsobiście nauczyłam się żyć samotnością. Może to nie najkorzystniej. Ale jeśli ktoś lubi przebywać we własnym towarzystwie, to rzadko kiedy ma takie odczucia.
OdpowiedzUsuńChyba wszystkiego można się nauczyć, dzięki temu czasem jest jakby łatwiej.
Usuń