Postój na zimej krawędzi ławki.

Patrzyłam
jak odchodzisz
nie oglądając się
nawet myślą nie przytulając.

Powoli
znikałeś z oczu
a ja wciąż stałam w miejscu
obserwując.

Zatrzymałam się.

Zatrzymałam
i nie potrafię
pójść dalej.

Świat
stanął w miejscu.


Komentarze

  1. Wyjątkowy tekst jak zawsze.
    Czasami ciężko jest ruszyć kiedy widzimy jak nasz "świat" nas opuszcza i znika w oddali.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.