Pożeracz uśmiechu.

Oczy
nie potrafią kłamać
więc znowu
zakrada się do nich
smutek

Kawałek po kwałku
obejmuje mnie
mocno przytulając do siebie

Wyrywam się
z uścisku
nadaremnie

Ściska mocniej
gryząc powoli
powieki
rzęsy
usta

Opuszczone
w geście kapitulacji


Komentarze

  1. Szczery dosadny i trafny tekst - jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co powiedzieć... zabrakło mi słów. Piękny wiersz, po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę napisać "trzymaj się tej inspiracji", bo te, które wywołują cierpienie, najczęściej są tymi najbardziej twórczymi. Jednak z doświadczenia sama nie wiem, czy warto.
    Kolejny wiersz, który mnie w jakiś sposób uderzył. +

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.