Przejdź do głównej zawartości
"Iść za marzeniem, i znowu iść za marzeniem. I tak zawsze aż do końca."
Niczym kometa Halleya
lecąca żurawim kluczem
szybują marzenia
Nie pytają
o autorów
chcąc spełnić się
jak najprędzej
Z jastrzębiem
wymieniają
słowa dwa
niepotrzebnie
O beton
uderzają
głucho
niebezpiecznie
Z marzeniami to już tak jest. Bardzo czegoś chcemy, staramy się ze wszystkich sił spełnić nasze sny... a potem następuje twarde zderzenie z rzeczywistością i okazuje się, że większość naszych zachcianek nie ma prawa się ziścić. To przykre, ale z drugiej strony czym byłoby życie bez nich?
OdpowiedzUsuńJak często uderzają o beton, to w końcu go przebiją i pofruną dalej.
OdpowiedzUsuńKażdy powinien mieć coś o co warto walczyć, marzenie dla którego warto wstawać rano i warto się uśmiechać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wiersze.
OdpowiedzUsuńWiedz, że czytam, choć nie zawsze komentuje, bo wszystko, co powinno być powiedziane najczęściej zawarłaś już wyżej.
Czasami udaje się uratować niektóre przed upadkiem i zniszczeniem. I trzeba właśnie starać się je łapać. I nie patrzeć na te, które się rozbiły. Niestety taka kolej rzeczy.
Tak trudno spełniać marzenia.
OdpowiedzUsuńmarzenia są po to by nam pomagać, by je realizować, by gdzieś iść... co wcale nie sprawia, że muszą być niezmienne.mogą się zmieniać razem z nami. trzeba spełniać marzenia i te małe i te duże i iść ich drogą ;)
OdpowiedzUsuńładnie, ale ponuro. jak ta pogoda.
Nie umiem komentować poezji, ani o niej mówić...Ale chyba trochę ją czuję, a ten wiersz czuję bardzo i bardzo widzę :)
OdpowiedzUsuńPiękne słowa. Niech pędzą jak najszybciej, byle w stronę, która ich nie zniszczy.
OdpowiedzUsuńKLIK