Na...? Dotknięcie, złapanie, pochwycenie? Na powiedzenie? Dopowiedzenie? Błaganie czy padnięcie na kolana? Ten wiersz brzmi... jak właśnie ostatnie zawołanie, próba zatrzymania czegoś, co nie da się pochwycić. Wydaje mi się bardzo rozpaczliwy, bo takie wołania i zaklinania znam z autopsji też... Poruszający, naprawdę. btw. bardzo lubię ten cytat z utworu Twardowskiego z tytułu notki:)
Tak ładnie to wszystko zinterpretowałaś, że poruszył mnie sam Twój komentarz. Oczywiście każda teoria jest dobra przy wierszach, ale w tej chwili ta bardzo przypadła mi do gustu.
Ja też najbardziej lubię pisać i czytać wiersze oszczędne w formie (widzę, że w większości takie tworzysz). Z jednego słowa można wysnuć przeróżne interpretacje, więc po co pisać dłuugie wiersze;)
Chyba żaden wiersz w całym moim życiu nie poruszył mnie tak, jak ten. "tracąc szansę na..." pożegnanie? Wszyscy zawsze mówią, że pożegnania najbardziej bolą, ale ja jestem zdania, że jego brak boli znacznie bardziej. Jejku, aż nie wiem co powiedzieć. Przepiękny wiersz.
Na...? Dotknięcie, złapanie, pochwycenie? Na powiedzenie? Dopowiedzenie? Błaganie czy padnięcie na kolana? Ten wiersz brzmi... jak właśnie ostatnie zawołanie, próba zatrzymania czegoś, co nie da się pochwycić. Wydaje mi się bardzo rozpaczliwy, bo takie wołania i zaklinania znam z autopsji też... Poruszający, naprawdę.
OdpowiedzUsuńbtw. bardzo lubię ten cytat z utworu Twardowskiego z tytułu notki:)
Tak ładnie to wszystko zinterpretowałaś, że poruszył mnie sam Twój komentarz. Oczywiście każda teoria jest dobra przy wierszach, ale w tej chwili ta bardzo przypadła mi do gustu.
UsuńCzęsto mówię tak czasowi, ale wcale mnie nie słucha :c
OdpowiedzUsuńJa też najbardziej lubię pisać i czytać wiersze oszczędne w formie (widzę, że w większości takie tworzysz).
OdpowiedzUsuńZ jednego słowa można wysnuć przeróżne interpretacje, więc po co pisać dłuugie wiersze;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak , u Ciebie zdecydowanie dominuje treść, formy jest niewiele. I bardzo dobrze, poruszasz. Niedokończony wiersz wywołuje ogrom refleksji. KLIK
OdpowiedzUsuńCzasami odejście jednej osoby jest bardziej bolesne niż odejście innych pięciu czy dziesięciu ...
OdpowiedzUsuńChyba żaden wiersz w całym moim życiu nie poruszył mnie tak, jak ten. "tracąc szansę na..." pożegnanie? Wszyscy zawsze mówią, że pożegnania najbardziej bolą, ale ja jestem zdania, że jego brak boli znacznie bardziej. Jejku, aż nie wiem co powiedzieć. Przepiękny wiersz.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, pisałam o tym kiedyś inny wiersz. I dziękuję, chociaż w wierszach najczęściej poruszają nas odwołania do własnych doświadczeń.
Usuń