"Spokój w sze­rokich przes­trze­niach powietrznych."

Pięknie dziś
zachodzą 
smutki
przy wschodzącym 
uśmiechu
powiewają słowa
przynosząc wietrzne 
ukojenie
parują czarne
myśli
zastąpione
deszczową
piosenką 



Komentarze

  1. Cieszę się, że pojawił Ci się uśmiech na twarzy ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, jednak dobrze jest uśmiechać się do siebie :)

      Usuń
  2. Cudownie zobaczyć coś pozytywnego, zwłaszcza że mi ostatnio nie do śmiechu :(

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie pozostaje jedynie życzyć Ci, by uśmiech w niedługim czasie zagościł również na Twojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam jak Ci to wyjaśnić i nagle mnie olśniło - apatia. Najgorsza jest apatia. Nie odczuwam żadnych głębszych emocji i już nawet smutek jest lepszy od tego stanu (przynajmniej mogłabym o tym napisać! a teraz? pustka). Wczoraj nawet myślałam o złych rzeczach byle tylko coś poczuć i nic, nie miało to żadnego nacechowania emocjonalnego. Lubię smutek czy złość, bo łatwo mi z tym walczyć. Z pustką o wiele ciężej, bo nie widzę jej źródła, w odróżnieniu od reszty. Ale cóż, to minie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj już komuś o tym pisałam, bo sytuacja była odwrotna, tzn dana osoba opisała ten stan bez nazwania, w każdym razie masz rację, apatia to jedna z tych gorszych przypadłości. Ale mija i tego się trzymajmy. Ściskam! <3

      Usuń
  5. W końcu wiosna, a niedługo lato. Nie może być inaczej :) Trzeba się cieszyć, dostrzegać te pozytywy, a wtedy negatywne aspekty jakoś usuną się w cień ;)

    Pozdrawiam
    www.itakowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, oby do przodu, jak to często mawiam :)

      Usuń
  6. Wywołałaś u mnie szeroki uśmiech. :) Cieszę się, że jest dobrze u Ciebie. + Idealny dobór słów. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie cieszę się z takiego efektu i dziękuję :)

      Usuń
  7. Twój wiersz skojarzył mi się z dzisiejszą pogodą, mianowicie z potężną burzą. Nie lubię burz, ale po nich zawsze jest świeże powietrze, które uwielbiam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że uściśliłeś, ponieważ u mnie dzisiaj na burzę jedynie się zbierało, więc może jutro będzie widać jej echo. Dokładnie, też je uwielbiam, szczególnie ten zapach deszczu. Ale i na burzę czasami czekam i lubię ją obserwować, chociaż bywa, że napawa mnie jakimś lękiem.
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Gorzej jak nie wiesz, czy chcesz w tą swoją bajkę wierzyć. I nie wiesz na co te przekonania, które cię unieszczęśliwiają, miałabyś zamienić. I się gubisz. I masz śmietnik w głowie. A do tego jeszcze za dużo myślisz. Cóż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS Wysłałam Ci zaproszenie na filmwebie, mój nick to Mysz99.
      A na profilowym to Twoje zdjęcie?

      Usuń
    2. Owszem, ale czy bajki nie można właśnie zmienić? Jeśli nie wiesz na co, podobno jest metoda prób i błędów, może jak nie tym razem, to kolejnym. Myślenie czasami spróbuj odpuścić (jakkolwiek to nie brzmi).
      Domyśliłam się zanim przeczytałam tę wiadomość, akceptowałam, widzę nawet, że parę filmów nam się zgadza ;) I owszem, chociaż trochę stare, co przypomina mi, że powinnam chyba dawno temu je zmienić :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.