„W dniu, w którym zaniechasz podróży, dotrzesz do celu”.

Cicho

Cicho i
mkną
auta
światła

rzucają
cień
posępny

nie bardzo
znam

słowa
brak

ciemności


Komentarze

  1. Brakuje deszczu, który mógłby... mógłby coś zrobić.

    Widzę, że zmieniłaś szablon. Świetny i funkcjonalny :D Też zastanawiałem się nad zmianą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mógłby.

      Owszem, właśnie uznałam, że może jest bardziej przejrzysty i taki lekki, jak na wakacyjny okres :)

      Usuń
  2. deszcz, ale taki ciepły, przyjemny dla skóry. nie taki zimny i złowrogi jaki nas ostatnio odwiedził. tylko taki, żeby można by było wejść pod jego strumienie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki deszcz lubię, jak ten pierwszy wiosenny, w którym z uśmiechem można przemierzać ulice

      Usuń
  3. Wiersz ani trochę nie kojarzy mi się z deszczem, więc trochę zdziwiły mnie komentarze wyżej. W głowie mam za to scenę pożegnania się z jakimś miejscem, oddalania się od czegoś albo kogoś, odpuszczania. Ale to taka smutna refleksja, jakby bardziej coś było komuś odbierane.

    **
    Widzę na filmwebie, że oceniłaś Amelię na 9, zatem zdradź mi proszę fenomen tego filmu. Za co Tobie się tak spodobał? Ja jakoś chyba nie wczułam się w klimat albo coś. Nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, całkiem dobrze trafiłaś z tym skojarzeniem.

      Owszem, wiesz, może to kwestia samego konceptu, tego, jak bliska jest mi chęć głównej bohaterki, by pomagać innym, do tego w tak niekonwencjonalny sposób. Ten film mnie urzekł, również swoim klimatem, drobnymi szczegółami, niekiedy może prostotą :)

      Usuń
    2. Och, to chyba trochę przykre.

      Hm, właśnie ja nie umiałam się wczuć w klimat :(

      Usuń
    3. Niekiedy i takie odczucia są potrzebne.

      Kwestia gustu, z filmami to różnie bywa :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.