Połączyć ma­gię niewy­powie­dzianych słów.

Ulewa lekko
przygnębiająca
Nieprzesadnie

Błysk lustro
rozcinający
Ukośnie

Oczy
przyczajone
Mrocznie

Nie gasną


Komentarze

  1. Hah, u mnie burza była wczoraj w nocy, wnioskuję zatem, że u Ciebie też. A dzisiaj moja znienawidzona mżawka (kocham deszcz, ale mżawki nie mają prawa bytu, zimne to, mokre, a do tego brzydkie wizualnie, w odróżnieniu od burz. Jestem na nie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj była. O, kolejna rzecz, w której mogę w pełni się z Tobą zgodzić- mżawki= fu :D

      Usuń
    2. Hahah, dla mnie deszcz to taki mega mega, z piorunami i w ogóle, a mżawka? Jakby chciała a nie mogła XDDDDDD

      Usuń
    3. Haha, no coś w tym stylu :D

      Usuń
  2. Ten wiersz idealnie obrazuje wczorajszy dzień... Niesamowite, że w cudzej twórczości można znaleźć własne uczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do mnie dzisiaj tytuł przemówił bardziej niż tekst. Idealny temat do przemyśleń. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. brakuje mi burzy. idealnie by odzwierciedliła mój nastrój - tak jak ten wiersz.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.