A dziś brak mi cza­su dla włas­nych myśli.

Dzień nie wydłuża się
a ja
nie mam chwili
by w sufit spojrzeć
chociaż gwiazdy na nim
namalowałeś
dla mnie
o jeden uśmiech prosząc
gdy jesień kradnie go
zamiast Ciebie
zastępując drżeniem
nie głosu
lecz dłoni
których nie chwytasz


Komentarze

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.