"Scho­wać się gdzieś po­między płat­ka­mi śniegu."

Pierwsze płatki śniegu
tańczą
nierozważnie

Zbyt wiele myśli
spaceruje
bym mogła nie pamiętać

Gdzie nasze kroki
ukryte
jeśli nie w zapomnieniu?

...
W ciszy


Komentarze

  1. U mnie też pierwszy śnieg i już stopniał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nic dziwnego, chociaż u mnie topnieje i pojawia się na zmianę.

      Usuń
  2. Czasem, gdy patrzę na śnieg, wyobrażam sobie płatki śniegu jako myśli, które wirują i w końcu albo łączą się ze sobą, albo topnieją. I często tyle ich jest, że właśnie... nie da się ich wszystkich zapamiętać i ogarnąć umysłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładne porównanie, w dodatku całkiem trafne jak na moje oko.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Z jednej strony magiczny, z drugiej... cóż, jakby przekleństwo ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.