"Wiatr sze­leszczący w liściach, liść za­gubiony w wichurze."

Cichy szept
deszczu
nazbyt głośno
rozbrzmiewa
w moim sercu

Nieprzerwanie
chcę
ukoić myśli
by nie pamiętać
dnia wczorajszego

Nocą
utula mnie
rozkołysany wiatr
co
rozwiewa
wątpliwości


Komentarze

  1. Uwielbiam Twoje wiersze, są takie inne od tych, które czytam najczęściej. Takie kojące. Wywołują u mnie różne emocje, czasem radość, czasem smutek, czasem nadzieję, ale zawsze jestem mimo wszystko jakaś spokojniejsza po przeczytaniu. Ten wiersz, choć właściwie smutny, napawa nadzieją. Jest jak nowy świt, początek czegoś dobrego. Jest jak piękno rodzące się z brzydoty albo melancholii, która właściwie też na jakiś sposób może być piękna sama w sobie. Skojarzył mi się bardzo z utworem "Divenire" mojego ulubionego kompozytora-pianisty, Einaudiego. Zawsze, gdy słucham tego utworu, to chce mi się żyć. Wypełniam się energią, nadzieją. Może trochę mniej intensywnie, ale tak jest też również z Twoim wierszem. Pierwsza zwrotka to jakieś trudne, ciężkie, smutne emocje, druga to próba ukojenia tego, pogodzenia się; trzecia jest spokojem wewnętrznym, harmonią.
    Dziękuję Ci za ten wiersz. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zawsze podnoszące na duchu, gdy czyta się wypowiedź tak bardzo odnoszącą się do tekstu i wypełnioną odczuciami, więc dziękuję, że kolejny raz Twój komentarz tyle ze sobą niesie :)
      I dziękuję za ciepłe słowa oraz podsunięcie tego utworu, który faktycznie jest piękny i niesie ze sobą dobrą energię :)

      Usuń
    2. A właśnie miałam jakieś takie wrażenie, że za dużo się rozgadałam nie na temat i nie miałam pewności czy w ogóle zrozumiesz o co mi chodziło, haha :D Ale bardzo mi miło, że tak pozytywnie odbierasz moją paplaninę ♥

      Usuń
    3. Niee, no co Ty, uwielbiam to czytać, więc jasne, że tak <3

      Usuń
  2. Ooo, nie wiem czy wiatr potrafiłby rozwiać moje możliwości, ale zdecydowanie noc pomaga. Pomaga i to jak szalona, bo po długim albo nawet krótkim i nerwowym śnie zawsze patrzy sie na wszystko z innej strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się zgodzić, zawsze powtarzam, że nowy dzień, to nowe spojrzenie, możliwości i nadzieje. Czasami dobrze jest po prostu przespać się z jakąś myślą czy problemem.

      Usuń
  3. Noc to prawdziwa pora poetów. A jeśli do tego wieje wiatr, to robi się niesamowicie.
    Czekam z utęsknieniem na poprawę pogody, bo gdy jest ciepło lubię nocami stać na balkonie, wymyślać posty, wiersze itd.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, i cóż, dołączam się do oczekiwania :)
      Również pozdrawiam.

      Usuń

Prześlij komentarz

Jedna chwila, a podarujesz mi uśmiech.